11 listopada 2021, 08:25
Cisza nigdy nie byla tak glosna jak teraz. Brakuje drugiego oddechu, drugiego bicia serca, odglosu mrugniec zielonych oczu i dotkniec palcow na mojej bladej skurze twarzy. Brakuje zapachu perfum, brakuje usmiechu, brakuje slow, brakuje ciepla. Usta wyschly od braku porannych pocalunkow, od zyczenia dobrego dnia o siodmej rano i dobrej nocy o dwudziestej drugiej.